Hodowla Szczurów Rasowych Abraxas


 
   

Dlaczego szczur?

   
 


 

 

Mioty - planowane

Mioty - dawne

Strona startowa

=> O hodowli

=> Dlaczego szczur?

=> Zanim kupisz

Szczury hodowlane

Cennik

Kontakt

Linki

 


     
 

- Nie chciałaby pani szczura? Zapytała pewnego dnia Pani wychowawczyni, gdy odbierałam córeczkę ze żłobka.
- Szczura? - zdziwiłam się?
Okazało się, że Mysia Pani żłobianki urodziła cztery maluchy z tzw. wpadki. Po powrocie do domu sprzedałam niusa mężowi.
- Szczur? W życiu. - i temat umarł.
Ale za parę dni Pani Wychowawczyni przyniosła zdjęcia maluchów. Cztery urocze kluseczki. Po miesiącu przytargała do żłobka maluchy z mamą. Wtedy miałam szczura pierwszy raz na rękach i ze zdumieniem stwierdziłam, że wcale nie czuję obrzydzenia. Wręcz odwrotnie - zachwyt. Mordki mają śliczne, a ogonki przemiłe w dotyku. I temat wrócił.
- Skoro chcesz i będziesz po nim sprzątać, to się zgadzam - powiedział wielkodusznie mój mąż. Po godzinie zadzwonił jednak z propozycją: Kochanie, a nie lepiej byłoby wziąć psa?

Zaczęliśmy czytać o szczurach w internecie. Okazało się, że istnieje cała społeczność szczuromaniaków, jak również, że hoduje się szczury rasowe najróżniejszych maści i kształtów. W ten sposób znaleźliśmy też najprawdziwszy pierwowzór Ratatuja – szczurka dumbo, z uszami jak mały słonik. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy skąd się zdobywa takie cuda, dlatego poprzestaliśmy na rozmowach o adopcji dziewczynki od Pani Wychowawczyni. Pojechaliśmy całą rodziną w odwiedziny do maluchów, gdzie zgodnie podjęliśmy decyzję: bierzemy.

Parę dni później wybrałam się na zakupy po niezbędne akcesoria: klatkę, poidełko, miseczkę, hamaczek, domek, półeczki i drabinki.
- Kupuje pani szczura? - zapytała uprzejmie sprzedawczyni.
- Nie, tylko wyprawkę - odparłam zgodnie z prawdą i dodałam, że klatkę wezmę jak na dwa, na wypadek gdyby jednak moja szczurka potrzebowała towarzystwa. (Wtedy jeszcze wydawało mi się, że szczur może mieszkać sam).
- My tu mamy taką uroczą samotną szczurcię z uszami dumbo - powiedziała pani sprzedawczyni i zaproponowała, że mi pokaże.

Oczywiście dałam się uwieść ryjkowi z długimi wąsami i wielkimi śmiesznymi uszami. Dostałam mega rabat i do domu wróciłam z klatką, wyprawką i kolejną lokatorką. Tym sposobem do naszego domu trafiła Luśka i Lilka. 

A potem jeszcze uratowany ze starsznych warunków z sklepie zoologicznym Feluś... I pierwszy rasowy szczur Oswald Emeral Moon (taki jak bajkowy Ratatuj). Dalej Drama Anahata Rattery. Potem nierasowa Baby z domowej wpadki. Regenboog, która przybyła aż z Holandii. I jej dzieci Chmurka i Cynka. A chwilę później Kocimiętka i Gryzelda SunRat's...

Dlaczego szczur? Bo to taki miniaturowy pies - lubi się drapać za uchem i przychodzi na zawołanie.
Dlaczego tyle szczurów? Bo obserwowanie ich życia społecznego jest fascynującym zajęciem. To małe państwo - z władcą, ministrami, poddanymi i buntownikami.



 

 
 

Dzisiaj stronę odwiedziło już 5 odwiedzający (6 wejścia) tutaj!

 

 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja